piątek, 15 marca 2013

Quit for today.



     Po cóż mam usprawiedliwiać swoje niedziałanie? Robienie wymówek nic mi nie da, rozpamiętywanie straconego czasu również. Dzisiaj sobie odpuszczam. Mam dość. Idę spać. Jutro wstaję wcześnie!
silent…

1 komentarz:

  1. Życzę powodzenia w tym jutrze, które co prawda już mija.
    I fakt, że czasem nie ma już siły. I nie ma co sobie tego wyrzucać.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam!