Caroline Alkesta Doughnut, rocznik '92.
Próbuję oderwać się od przeszłości, choć to okropnie trudne zadanie. Ale chyba kiedyś mi się uda, prawda? Alkesta.blogspot.com to takie moje miejsce. Bardzo prywatne miejsce. NIKT z moich znajomych nie zna i nigdy nie będzie znał tego adresu. To taka moja kontynuacja pamiętnika najpierw pisanego w zeszycie, później w Wordzie, a teraz to, co piszę w Wordzie publikuję tutaj. Można na to patrzeć jako na swego rodzaju formę ekshibicjonizmu. Niech będzie i tak. Kto nie lubi się "popisywać" przed innymi? Czasem kusi mnie by wrzucić adres tego bloga na fb, albo niby "przypadkiem" komuś wysłać w wiadomości, ale hamuję się. To moje prywatne miejsce. Mam kilka innych blogów, do których adresy udostępniam gdzie tylko mogę, ale nie ten.A miało być to przecież o mnie.
Interesuję się fotografią (zakładka Mój fotoblog), czasem coś z grafiką też pokombinuję. Czytam wiele: beletrystykę, klasykę, kryminały, fantasy, fantastykę i literaturę popularną. Czytam także o psychologii, rozwoju osobistym, ezoteryce i magii. Uwielbiam poezję. I muzykę. Muzykę kocham, pozwala mi się oderwać od wszystkiego, ale mam wysublimowany gust jeśli o nią chodzi. Seriale, filmy - to pozwala mi się oderwać od rzeczywistości jeszcze bardziej.
. Publikuję tutaj wpisy ze swojego DZIENNIKA. Mogą być nieskładne, wyrwane z kontekstu, pełne zagadek. Od tematyki nie wymagajcie za wiele - bo jest to zwyczajny pamiętnik dwudziestokilkulatki.
Czy jestem dziwna? Może trochę. Sama nie wiem co mam o sobie myśleć.
Szablon wykonałam sama.
Grafika stąd.
Tło bloga stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz