piątek, 8 lutego 2013

Who's the best? Who's?!



                Ha! Zdałam egzamin z filozofii! I kto tu jest geniuszem?! No kto?! JA! :D Głupi podobno zawsze mają szczęście :). O Platonie niestety nie wiedziałam za wiele, ale intelektualizm etyczny Sokratesa jest przecież całkiem prosty. Pomieszała mi się tylko indukcja z dedukcją, ale nie było aż tak bardzo źle. Na egzamin, na szczęście weszłam sama. Wszyscy z roku zaliczyli – B. z A. wchodzili na egzamin dwa razy, no a ja zdążyłam na wcześniejszy pociąg do domu.
                Jakoś 12 mam dzwonić do dziekanatu w sprawie egzaminu z historii – zobaczymy, co wymyślą. Póki co mam tydzień wolnego. Egzamin z literatury staropolskiej za 10 dni – 18 lutego. Damy radę. Zresztą już nawet dzisiaj trochę zaczęłam przeglądać – bo grunt, to się oswoić z materiałem, prawda?
                Choć z drugiej strony, naprawdę o wiele ciekawsze wydają mi się potyczki „Agentów NCIS”, cóż, stwierdziłam, że wrócę do tego serialu i obejrzę najnowsze odcinki – 10 sezon. Tylko, by zwiększyć ilość odcinków, zaczęłam od 19 odcinka dziewiątego sezonu. I słusznie, bo przypominam sobie, o co chodzi z „Watcher Fleet” i „Phantom Eight” i podpaleniem siedziby NCIS w Waszyngton D.C., niezwykle to wszystkie jest ukazane. Jak nie kochać seriali?
                Małymi kroczkami się jednak zmieniam, co z tego, że nikt tego nie dostrzega, tylko ja? W końcu o to chodzi, o mnie. Posprzątałam na firmie, zdjęłam świąteczne dekoracje, starałam się.
                Tak sobie marzę, by wygrać pieniądze, jakiekolwiek chociaż w Szczęśliwej Trzynastce na RMF.fm. Przydałyby się. I to cholernie. Wizualizacja, huh?
                Dam radę, prawda? Bo jak nie ja – to kto?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam!