Postaram się szybko
napisać ten post. Jestem okropnie zmęczona, poszłabym spać, tylko czekam na
nowy vlog shep689. Są to chyba jedyne filmiki na yt, na które czekam z taką
niecierpliwością. Eh, cóż.
Znalazłam w sobie
odwagę na wyjście z domu. Pojechałam rano pozałatwiać sprawy w banku, jedno
konto zamknąć, drugie otworzyć. No i oddałam książki do biblioteki
pedagogicznej. Ale o tym nie myślę. Stay positive, right?
Pisałam z K.
umówiłyśmy się do kina na przyszłą środę. Nie mogę się tego doczekać szczerze
mówiąc. Gdy chodziłam po mieście, dobłądziłam myślami do wniosku, że potrzebuję
nowego ulubionego miasta dla siebie. W Głogowie babcia już nie mieszka, we
Wrocławiu nie dostałam się na studia i mieszka tam rodzina, którą mam gdzieś, w
Łodzi mi nie wyszło, w moim mieście też nie. Zakopane jest świetne, ale to nie
jest miasto w którym chciałabym mieszkać, ale często odwiedzać. Nowy Jork.
Marzenie, przynajmniej w tej chwili. Myślałam o Krakowie, Poznaniu czy Toruniu.
I wpadłam na pomysł by zrobić sobie wycieczkę. Taką weekendową na przykład. Co
pojawiło się na mojej liście do zrobienia na takiej wycieczce? Gejowski klub.
Hahaah, nigdy nawet nie byłam w zwykłym klubie, ale na gejowską imprezę z miłą
chęcią bym się wybrała. Zaplanuję sobie kiedyś taki wypad. Aż się szeroko
uśmiecham na tę myśl. ;)
Muszę zrzucić swoją
skorupę – i dosłownie i w przenośni. Mam dość bycia samą. Chcę znaleźć TĘ
OSOBĘ. Błagam, bo samotność mnie zabije.
Myślałam też
dzisiaj o tym, że gdyby terapia była w Polsce – no nie wiem jak to określić –
nie popularna, ale czymś normalnym dla każdego. Cóż, w każdym razie zaczęłam
sobie robić listę rzeczy, które są ze mną nie tak. Pomyślałam, że ją tutaj
dokończę:
Brak kontroli nad emocjami
Niektóre z moich fantazji seksualnych – gwałt przecież nie jest ok.
Wyłączanie się emocjonalnie i myślami, zlewanie innych ludzi
Brak motywacji do życia – do ćwiczeń, do pracy – robienia więcej niż minimum
Brak jakiegokolwiek zaufania wobec obcych ludzi
Zbyt ograniczona sfera komfortu
nazywam to OCD, bo zaburzenia obsesyjno-kompulsywne brzmią za poważnie – zresztą pewnie wyolbrzymiam, ale na pewno brzydzę się zarazkami, bakteriami, bardzo często myję ręce.
To, że niekoniecznie postrzegam się jako grubą, a przecież jestem.
Brak kontaktu z siostrą – tylko że to się wiąże z moim brakiem umiejętności wybaczania – a tego nie chcę odpuszczać. Ani siostrze, ani dalszej rodzinie, ani skurwysynom, którzy nas podpalili.
Zła energia związana z babką, która leży. Jej dom po prostu straszy. Nienawidzę tam chodzić.
Licealna przeszłość i to jak byłam ignorowana przez ludzi.
Tchórzostwo, bo nie zrobiłam licencjatu.
Brak takiej prawdziwej szczerej przyjaźni – nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać o swojej seksualności.
Brak kontroli nad emocjami
Niektóre z moich fantazji seksualnych – gwałt przecież nie jest ok.
Wyłączanie się emocjonalnie i myślami, zlewanie innych ludzi
Brak motywacji do życia – do ćwiczeń, do pracy – robienia więcej niż minimum
Brak jakiegokolwiek zaufania wobec obcych ludzi
Zbyt ograniczona sfera komfortu
nazywam to OCD, bo zaburzenia obsesyjno-kompulsywne brzmią za poważnie – zresztą pewnie wyolbrzymiam, ale na pewno brzydzę się zarazkami, bakteriami, bardzo często myję ręce.
To, że niekoniecznie postrzegam się jako grubą, a przecież jestem.
Brak kontaktu z siostrą – tylko że to się wiąże z moim brakiem umiejętności wybaczania – a tego nie chcę odpuszczać. Ani siostrze, ani dalszej rodzinie, ani skurwysynom, którzy nas podpalili.
Zła energia związana z babką, która leży. Jej dom po prostu straszy. Nienawidzę tam chodzić.
Licealna przeszłość i to jak byłam ignorowana przez ludzi.
Tchórzostwo, bo nie zrobiłam licencjatu.
Brak takiej prawdziwej szczerej przyjaźni – nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać o swojej seksualności.
Ah, myślę, że ta
lista mogłaby się tak ciągnąć bez końca. Ha! Nie ma lepszego sposobu na
poniedziałkowy wieczór jak analizowanie siebie i znajdywanie rzeczy, które są z
tobą nie tak. Piszę już tak 40 minut. Wystarczy na dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz